Po ulewnym poranku, jedziemy w stronę Kuusamo. Szybko zbieramy swoje manatki i śmigamy stąd.
Pierwszym miejsce zatrzymania jest skocznia w Kuusamo, gdzie każdy z nas przedstawia lądowanie telemarkiem :p
Niestety nawigacja źle nas poprowadziła i później zamiast do Domu Rajdowca, wywiozła nas do Parku Narodowego Oulanka, ale tu też jest fajnie :)
Zanim tam jednak dojechaliśmy, polataliśmy trochę po szutrach bokami. To zdjęcia z fotoradaru:
tutaj parę zdjęć, jak nasze Beczunie wyglądały po tej jeździe:
Przez Park Oulanka przechodzi słynny w Finlandii Szlak Niedźwiedzia, my jednak na szczęście nie napotkaliśmy na żadnego - oj dobrze, że tylko taki
Liczne szlaki pozwalają turystą, jak i naszym mężczyzną zjednoczyć się z naturą:
Jedziemy dalej w stronę Lahti - następnego miejsca wielkich skoczków narciarskich. Na naszej drodze napotykamy da ciekawe wozy - oczywiście marki Mercedes.
Z Kuusamo do Lahti jest około 700 km, które dziś musimy pokonać. Nasze zegarki wewnętrzne się poprzestawiały, iż a na tej wysokości panuje już ciemność - inaczej zachódu słońca i białych noc już nie będzie.
Dzień zbliża się ku końcowi, a my dalej jedziemy. Ciekawa co przynieście następny dzień... :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz